Jeszcze o doborze partnerów biznesowych
January 28th, 2010
biznes, startup
Rozważania o doborze cofoundera do startupu można by uzupełnić o fazę wcześniejszą zastanawiając się, jak rozpocząć poszukiwania “dobrych” wspólników i na co zwracać uwagę przy ocenie ewentualnych kandydatur. Poniżej kilka przemyśleń podbudowanych książką Stevena K. Scotta “Jak lepiej zarabiać?“, która pomimo bardzo new-age’owo brzmiącego tytułu, zawiera wiele ciekawych spostrzeżeń i rad, gotowych do wykorzystania podczas budowania biznesu.
- Kompetencje – określ precyzyjnie zdolności i mocne strony, których będziesz szukał u partnera – powinny one uzupełniać twoje zdolności i rekompensować twoje słabe strony, na pewno nie powinieneś szukać kopii samego siebie
- Wizja – staraj się znaleźć osobę, która ma podobną wizję biznesu i chce osiągnąć podobne cele, to również implikuje, że ta osoba w pełni zaangażuje się w realizację twojej wizji
- Charakter – dobrze przyjrzyj się charakterowi i wiarygodności potencjalnego partnera – choć w dzisiejszych czasach wydaje się to stosunkowo proste – wystarczy poszukać w sieci (OK, OK, mówię z perspektywy osoby która “robi w internecie”), to w praktyce musisz zweryfikować to przez swoje już sprawdzone kontakty, nie łudź się, że zweryfikujesz partera czytając jego profil na GoldenLine czy LinkedIN
- Nastawienie – szukaj pozytywnej energii – oceń czy twój przyszły partner jest osobą o nastawianiu pozytywnym czy negatywnym, nie chcesz chyba spędzać ze zrzędą kilku najbliższych lat
- Rezultaty – zwróć uwagę raczej na to, co ta osoba osiągnęła, niż co ma wpisane w CV – skup się na tym czego rzeczywiście dokonała, a nie na tym co mogła zlecić innym. Z drugiej strony “zaplecze” partnera też należy wziąć pod uwagę, ale z mniejszym priorytetem
4 Responses
-
ziutek January 28, 2010 at 14:14
-
drogi ziutku, nie zrozumiałeś artykułu – mówi on o tworzeniu teamu startupa a nie pozyskiwaniu inwestora (jak to określiłeś poetycko “gościa przy kasie”). a team powinien być bardzo dobrze zgrany (jak to określiłeś “znalesc kochanka”).
-
Nie napisałeś tutaj jednej cechy, którą ja uważam za totalną podstawę zespołu (core): zaufanie.
Tworzenie startupa to praca wymagająca wielu wyrzeczeń, której poświęca się mnóstwo swojego czasu, a często nawet pewne relacje, szkoły itp. Jeśli chcesz się temu projektowi oddać, to musisz mieć milion procent zaufania, że core-team Cię nie zostawi dzisiaj, ani gdy projekt urośnie, ani tym bardziej gdy zacznie padać. I ważne jest, żeby każdy z zespołu ufał sobie co do tego, że każdy daje z siebie swoje maksimum.
Myślę, że można by wogóle polemizować, czy lepiej mieć zespół który wybiera projekt, czy projekt do którego wybierany jest zespół ;)
-
@Marek – rzeczywiście zaufanie jest tak ważne że powinno być wprost wyszczególnione, ja pośrednio zawarłem to w punkcie “charakter”.
ale pieprzenie
chcesz znalesc kochanka czy goscia przy kasie ?
ludziom wbili do glow ta papke i teraz piernicza 3po3
i co jesli ktos jest zrzeda jesli jakos doszedl do grubej kasy na ktora ty sie lasisz jak kocica
rzycze szczescia w szukaniu poztywynej energii w swiecie w ktorym liczy sie kapital